W czasach gdy internet był niedostępny lub był zbyt wolny by korzystać z niego do celów multimedialnych, gry można było kupić najwyżej jako fizyczne wydania lecz z tym też wiązał się jeden problem, premierowe gry zawsze będą drogie a tym bardziej wtedy gdy do tego wymagano tworzenia pudełek i samych nośników, dodanie gry jako dodatek zmniejszało cenę (o ile miała już swoją wysłużoną bądź nie datę) dzięki czemu mogliśmy zagrać w tytuły wielkich twórców po pewnym czasie od premiery, wymagało to po prostu pilnowania półki w sklepie jaka akurat gra jest wydana na ten moment. Premierowe gry w gazetkach najczęściej były produkowane przez małe studia i często były słabej jakości.

Wyjątki się zdarzały jak na przykład powwyższy obrazek czyli doceniona bardzo gra w niemczech która nawet została wydana swego czasu na PS1 opakowana w gazetce 3-pak klasycznych odsłon gry, o ile wspomnienia o dobrej grze przewyższają o gazetce do której została dodana tak słaba gra dodana do nieciekawej (mimo wszystko nie były do końca złe) już są mieszane i naprawdę zależą od przypadku, gry typu jak Maluch Racer czy inne klony tych samych gier mogą komuś wzbudzić wspomnienia ale po latach uważać za totalny syf lub całkowicie o tym nie pamiętać. teraz duża ilość płyt wala się po aukcjach na allegro czy innych serwisach a gazetki poprzepadały w odchłań, nie aż do przesady ale jest ich zdecydowanie mniej. by zamazać wstydliwą cechę niektóre z gazetek posiadały naprawdę porządne artykuły i wiadomości o nowinkach technologicznych, dawały różne wskazówki do wszelakich gier na jakie redakcji się obiło uchem a w przypadku wydawcy PLAY publishing reklamowali składanki muzyczne z techno do kupienia w osobnych czasopismach które również były wtedy modne zaraz obok składanek Hip-Hop-owych.

Bardzo dużą rolę odegrały magazyny Świata przygód z Hugo, były one połączeniem gazetek z grami, gazetek dla fanów danego uniwersum oraz czasopisma młodzieżowego który oczywiście miał swój program telewizyjny, można było trafić na różnego rodzaju gier, od słabych tytułów aż po kultowe gry edukacyjne czy gry wysokiej klasy jak np. Worms 2 i Armageddon. jeśli już ktoś chciał czytać te czasopisma to najprawdopodobniej od razu przerzucał na stronę z komiksem by np. poprawić sobie humor bądź po prostu oderwać się na chwilę od rzeczywistości. gazetki dla dzieci a rzaczej reklamy w nich są często jedynym dowodem na istnienie danego produktu którego już dawno się nie sprzedaje jak np. hubba bubba.

Wkrótce postaram się przybliżyć się jednemu magazynowi by być bardziej szczegółowym. Dziękuję za przeczytanie artykułu i do zobaczenia