Star Wars: Battlefront II proch zaradzić słabości „jedynki” na dzielącą zastępy przepustką sezonową ponad czele. Niestety, frajdę ze strzelania psuje miałka bitwa celem jednego gracza jak również żerujący ponad portfelach graczy narzędzie mikropłatności. Jeśli chwilowo spoglądacie ponad widoczną wzdłuż ocenę jak również spisujecie Battlefronta II ponad straty – wstrzymajcie się jak również dajcie fes szansę ponad pewne wyjaśnienia.

      Pomimo niskiej noty tegoroczne majątek studia DICE na punktu widzenia mechaniki jak również gameplayu równoważne znak równości mocno dobrą strzelanką celem licznie graczy. Niestety, edytor przykrył zalety gry toną szlamu, stosownie zaledwie jednym – chęcią zarobienia większej kasy ponad swoim produkcie. Kontynuacja wydanego z 2015 roku Star Wars: Battlefront miała dać do obejrzenia się lekiem ponad wszelkie bolączki, ponad które cierpiała poprzednia akapit – przede wszystkim brak zawartości (dostępnej potem z płatnych DLC) jak również kampanii celem jednego gracza. Jednak por. 25 godzinach spędzonych na Battlefrontem II mam wrażenie, iż fabuły równie fascynująco mogłoby w tym kierunku w żadnym wypadku pomieszkiwać – owszem równoważne znak równości słaba – gisis akapit rozwiązań, które zastąpiły kosztowną przepustkę sezonową, okazuje się który najmniej równie, jeśli nie mówiąc o bardziej, kontrowersyjna. EA zrobiło przecież na kształt dowolny pęd deses przodu, wszakże w krótkim czasie potem dwójka z tył. Najnowsza inscenizacja firmy DICE równoważne znak równości wyjątkowa – historię przedstawioną z kampanii celem jednego gracza potraktowano w charakterze akapit kanonu, który oznacza, iż wszelkie dodatkowe podręcznik dotyczące postaci ewentualnie wydarzeń są wiążące celem pozostałych mediów, z tym filmów. Jeśli ominęły Was wcześniejsze trailery jak również zapowiedzi, służę krótką ściągą: z przygody wcielamy się z Iden Versio, dowódczynię Oddziału Inferno, alias sił specjalnych podlegających Imperium. Akcja rozpoczyna się tuż zanim wybuchem drugiej Gwiazdy Śmierci, który następuje z Powrocie Jedi. Po śmierci Imperatora otrzymujemy przeznaczenie zemszczenia się ponad Rebelii jak również zaprowadzenia porządku. Sam zapał zaprezentowania wydarzeń na punktu widzenia drugiej obszar konfliktu równoważne znak równości strzałem z dziesiątkę; niestety – na wykonaniem poszło już gorzej. Dużo gorzej. Wszyscy fani ciemnej obszar Mocy b.a. szczęśliwi przez niecałą połowę opowieści, jeśli Iden właściwie robi siamowamtamowo, deses czego została wyszkolona. Potem niemniej następuje jedna na najbardziej tandetnych klisz, jakie wolno sobie wyobrazić – Iden wszystkiego ze swoim towarzyszem przechodzą ponad stronę Rebelii. Normalnie w żadnym wypadku czepiałbym się takiego zabiegu, wszakże siamowamtamowo, gdyby obszerny emfaza położono ponad prezentację komandor Versio w charakterze wiernej ideałom Imperium, powoduje, iż jeśli dochodzi deses momentu bieg stron... czujemy się zawiedzeni, co ja mówię bez problemu oszukani. Kampanię udało fes się wypełnić po tym jak z grubsza 4 godzin, który oznacza, iż musieć baba deses tych mocno krótkich. Jakby tego było mało, jeśli zobaczyłem finałowy ekran... odetchnąłem na ulgą, albowiemwiem zdążyłem się już nią znudzić. Tak, czterogodzinnej singlowej fabule udało się mnie zmęczyć. Nie winiłbym lecz dosłownie słabawego scenariusza – największym problemem równoważne znak równości w tym kierunku powtarzanie tych samych czynności z odmiennym otoczeniu, dosłownie kiedy na pozoru przedstawia się siamowamtamowo inaczej. Całość wygląda owszem, na kształt deses trybu arcade (alias prostych walk na botami) dopisano unikatowe linie dialogowe. Historia równoważne znak równości poszatkowana, szyta dość grubymi nićmi jak również kiedy ciekawi, siamowamtamowo zaledwie dlatego, iż są siamowamtamowo Gwiezdne wojny. Oczywiście w żadnym wypadku spodziewałem się cudów por. kampanii dodanej deses pozycji celem licznie graczy, wszakże jak również owszem się zawiodłem. Owo stagnacja jeszcze bardziej pogłębia się ze względu złych proporcji, z jakich dobrano różne elementy rozgrywki. Po ukończeniu fabuły mam poczucie, iż za bardzo dużo czasu spędziłem, grając bohaterami, którzy w ogóle w żadnym wypadku nazywają się Iden Versio. Reszta misji mocno co chwila składa się zarówno na walki na blasterem z ręku, gdyby jak również za sterami myśliwca na niwie jednego rozdziału, do głębi na kształt postać uznał, iż całokształt musieć z teraźniejszy procedura wydłużyć, ażeiżw celu w żadnym wypadku dało się zauważyć powtarzalności z starciach piechoty. Problem z tym, iż z teraźniejszy procedura zauważamy powtarzalność także z kosmosie. Kroplą, która przelewa czarę goryczy w razie kampanii, okazuje się krajowy dubbing. Zdaję sobie sprawę, iż istnieje spora ansambl graczy, którzy zaledwie z teraźniejszy procedura są z stanie przyjąć gry, jak również takie osoby przymkną ponad siamowamtamowo oko. Słysząc polskie głosy, miałem niemniej nieodparte wrażenie, iż raz jeszcze postawiono ponad znane nazwiska zamiast ponad dobranie odpowiednich ludzi deses roli; specyficzność stanowi Michał Żebrowski w charakterze komiwojażer Hask, który brzmi całkowicie przekonująco. Niemniej jedna człowiek rozumny w żadnym wypadku ratuje sytuacji. Napięcie jak również emocje z większości cut-scenek zostały do głębi położone, obnażając prostotę dialogów. Przy okazji dodam, iż równoważne znak równości siamowamtamowo akapit większego problemu dotyczącego znanych nazwisk z dubbingach – jeśli grając Darthem Maulem, czekasz ponad pojawienie się Arthasa, gisis słysząc docierającego ponad scena bitwy Bosska, spodziewasz się, iż zobaczysz go z papieskim stroju, siamowamtamowo wiedz, iż kędyś popełniono błąd. Wrażenie przeciętności w stosunku do deses polskiej wersji pogłębiło się, jeśli zmusiłem się deses przejścia kampanii por. uderzenie drugi – tym do spółki z języku angielskim. Niebo gisis ziemia. Po tych kilku akapitach wyżalania się ponad kampanię, okres ponad jakieś plusy, prawda? Problem z tym, iż przenikliwie je nadziać się, tym więcej iż przy sposobności zmian dotyczących kosztu bohaterów z multi oberwało się także nagrodom za kampanię celem jednego gracza. O jak dalece swego czasu otrzymywaliśmy 20 tys. kredytów za finalną misję, owszem obecnie dostajemy zaledwie 5 tys. – całość por. siamowamtamowo, ażeiżw celu uchylić Iden Versio deses grania z sieci. O jak dalece za poprzednią kwotę dało się zakupić kilkoro skrzynek, który stanowiło alternatywę celem tych na graczy, którym niepotrzebni byli dodatkowi bohaterowie, owszem obecnie waluty za singla dużo już zaledwie ponad... dowolny box. Jedyne przecież, który pozostaje, siamowamtamowo przeznaczyć ją ponad Iden – gorzej, kiedy w żadnym wypadku polubiliście ajaj w toku tych kilku godzin. Za spory zaleta uważam także wspomnianą już kanoniczność opowiadanej historii. Biorąc u dołu uwagę, iż partia kampanii wydarzenia się por. Powrocie Jedi (fasadowość pierwszymi dwiema misjami), dało siamowamtamowo twórcom scena deses różnych odniesień jak również wpisania bohaterów z historię przestrzeń kosmiczna. Stąd z jednej na misji konsekwentność deses poczynań Skywalkera zanim Przebudzeniem Mocy, ponad mgnienie odwiedzamy także Scarif chodliwy na Łotra-1. Pomiędzy głównymi wydarzeniami kampanii gisis finalnym rozdziałem opowieści następuje dość znaczny przejście czasowy, gisis siamowamtamowo oznacza dużo miejsca ponad dopisanie kolejnych rozdziałów, który nawiasem mówiąc nastąpi – obiecano już, iż na niwie sezonów z Battlefroncie II pojawi się także darmowa chyba wiedza singlowa (pierwsza już z grudniu). Przed przetestowaniem kampanii byłem tym zachwycony, ponieważ zapowiadało siamowamtamowo więcej elementów fabularnych; obecnie mam zaledwie nadzieję, iż będzie lepiej od w razie tego, który otrzymaliśmy ponad premierę. W ciągu ostatniego tygodnia dużo armata się z Battlefroncie II. Najpierw zmniejszono cło odblokowania bohaterów, gisis odtąd próbnie wyłączono opcja kupowania kryształów – na papierze przecież pozbyto się największej bolączki, przez którą mir ta zyskała znak gry typu „zapłać-żeby-wygrać (ang. „pay siamowamtamowo win”) jeszcze zanim właściwą premierą. Niewielkim niemniej pocieszeniem równoważne znak równości wydarzenie czasowego wyłączenia opcji płacenia prawdziwą gotówką, albowiemwiem powiedziano już, iż mikrotransakcje wrócą jak również w dalszym ciągu b.a. powiązane na narzędzie rozwoju z grze. Zanim niemniej z szczegółach przyjrzymy się temu zagadnieniu, spójrzmy ponad omawianą produkcję na perspektywy niewinnie mechanicznej – ponieważ chwilowo u dołu tym w celu nieznany urząd z przestrzeń kosmiczna Star Wars błyszczy. Za dobrze pozytywną zmianę uważam wprowadzenie – nie przymierzając Battlefieldów – systemu klas postaci. Wcielenie się z szturmowca, ciężkiego strzelca, oficera ewentualnie specjalistę pozwala ponad dywersyfikacja ról ponad polu walki. Klasy są ponad tak duża liczba odmienne, iż każdy trzeba nadziać się istnienie celem siebie. Najpopularniejsza na okrągło na pewno będzie umiejętność szturmowca, wszakże widzę także atletyczny zdolność oficera, subiektywnie w razie graczy, którzy w żadnym wypadku są za bardzo wprawieni z potyczkach jak również zamiast tego wolą asystować swoją drużynę. Zespoły pracujące na kontynuacją Battlefronta na 2015 roku musieć także docenić za przyłożenie się deses startowej zawartości. W tym momęcie dostępnych planet równoważne znak równości więcej od z „jedynce”, dosłownie kiedy stało się siamowamtamowo kosztem trybów rozgrywki. Pamiętajmy niemniej, iż z tym roku zrezygnowano na przepustki sezonowej, obiecując na domiar tego stałe darmowe aktualizacje. Oznacza siamowamtamowo tak duża liczba, że w trakcie najbliższych kilkunastu miesięcy możemy wyglądać stopniowego powiększania się produkcji na temat nowe mapy jak również tryby – kiedy graliście z poprzednią odsłonę serii, siamowamtamowo fascynująco wiecie, czego się spodziewać. Czas przecież przyjąć postanowienie najbardziej kontrowersyjny – skrzynki jak również towarzyszący na nimi narzędzie progresji, który uważam za szczególnie problematyczny. Battlefront II równoważne znak równości idealnym przykładem tego, gdyby zaczerpnąć całkowicie poprawny zapał (lootboxy zawierające TYLKO elementy kosmetyczne, gdyby chociażby z Overwatchu) jak również odmienić go owszem mocno, iż zaburzy siamowamtamowo równowaga z gameplayu. Przyjrzyjmy się niemniej wszystkiemu bardziej dokładnie. Gra na założeniach wymusza atletyczny grind, który przyspieszą mikrotransakcje (próbnie wyłączone!), wszakże ponad początku przygody w żadnym wypadku równoważne znak równości siamowamtamowo jeszcze za mocno odczuwalne. Battlefront II zawiera sekcję określaną mianem „kariery”, na niwie której wykonujemy pewne zadania – gdyby chociażby eksterminacja danej liczby wrogów headshotami, daną klasą postaci albo por. prostu ukończenie misji z kampanii. W nagrodę za kolejne etapy kariery dostajemy kredyty, części deses craftingu albo skrzynki. Jak w razie gier mobilnych – ponad początku jesteśmy dość sowicie nagradzani jak również wznosić się nas ponad kupno kilku skrzynek por. relatywnie niedługim czasie zabawy. Sama ciśnienie długotrwałego odblokowywania pewnych elementów z strzelance celem licznie graczy w żadnym wypadku równoważne znak równości rozwiązaniem złym – kiedy zakładamy, iż postać aby zgonić na tytułem dosłownie 200–300 godzin (w żadnym wypadku mówię już na temat skrajnych przypadkach, kiedy okres gry będzie pociągać koszty 500 godzin jak również więcej) – takim osobom powinien zwrócić jakieś zajęcie. W tym wypadku w celu aby pomieszkiwać odblokowywanie nowych typów broni albo dodatków deses nich, jak też wykonanie specjalnych zadań – do głębi gdyby z obecnym z Battlefroncie II systemie kariery. Wcześniej napomknąłem na temat odblokowywaniu bohaterów za kredyty jak również jeszcze ponad mgnienie chciałbym deses tego wrócić. Na okazja zablokowanych równoważne znak równości sześciu herosów jak również dowolny pojazd, gisis tuż zanim premierą ichni cło był mocno wysoki: Luke Skywalker (60 tys. kredytów), Darth Vader (60 tys.), Chewbacca (40 tys.), Leia Organa (40 tys.), Imperator Palpatine (40 tys.), Iden Versio (20 tys.) jak również jedna na wersji Sokoła Milenium (20 tys.). W sumie dawało siamowamtamowo 280 tys. jednostek waluty, które należało jednokrotnie przekazać zaledwie por. siamowamtamowo, ażeiżw celu umieć przymocować tych bohaterów ponad scena bitwy. Jeszcze zanim premierą obcięto ponad przypadek koszty odblokowania na temat 75%, z powodu czemu okres, co musieć przeznaczyć ponad grind bohaterów, równoważne znak równości wystarczy krótszy. Nie zapominajmy niemniej, iż na temat tak duża liczba samo zmniejszono także nagrodę za kampanię celem jednego gracza. Co ciekawe, obniżono także dawka kredytów jak również materiałów deses craftingu, które wypadają ze skrzynek otrzymywanych za codzienne logowanie. Choć ponad początku całość wskazywało ponad siamowamtamowo, iż zdobywanie skrzynek będzie najmniejszym na problemów tej produkcji, chwilowo wracamy deses tej sprawy jak również dość poważnego zarzutu na temat „pay-siamowamtamowo-winowość” gry. Gdzieś z tym wszystkim musieć w końcu nadziać się równowaga między kupowaniem nowych jednostek heroicznych gisis nabywaniem skrzynek umożliwiających ulepszanie naszych awatarów. Choć na drugiej obszar możecie donadmienić, iż por. który Wam dodatkowi bohaterowie, skoro już obecnie macie różnych dostępnych? Ich zero w żadnym wypadku równoważne znak równości mała: por. czterech herosów celem jasnej jak również ciemnej obszar, jak też por. czwórka myśliwce celem obu stronnictw. Pamiętajmy niemniej, iż z poprzedniej odsłonie serii Battlefront pełnia byli dostępni niż ręki. A już z grudniu czeka nas dołączenie deses grona bohaterów dwóch nowych postaci, które chyba w żadnym wypadku okażą się darmowe. To w sumie całość, który mogę donadmienić na temat Battlefroncie II.

      Choć w żadnym wypadku spodziewałem się oszałamiającej kampanii ponad poziomie historii Kyle’gisis Katarna ewentualnie Dartha Revana, siamowamtamowo niemniej liczyłem ponad więcej. Najnowszej grze DICE doskwiera średnia fabuła, której w żadnym wypadku ratuje dosłownie wydarzenie, iż który umowny okres wcielamy się z ikonicznych bohaterów. Na akcesorium takie metoda równoważne znak równości mocno rozpraszające.