grynaplus

GRYNAPLUS

Ładowanie...

grynaplus

GrynaPlus

banner-badge

Blog

Znajdują się tu wszystkie artykuły napisane przez naszych użytkowników!

12

AZTORM

rok temu

Battlefield 2042 Recenzja

Battlefield 2042 Recenzja

Oglądanie 128 graczy jednocześnie w zatłoczonych strefach walk w Battlefield 2042 to świetna ilustracja tego, dlaczego większe nie zawsze jest lepsze. Choć chaotyczne strzelaniny to bez wątpienia część uroku Battlefielda, masywne lobby z taką liczbą graczy sprawiło, że charakterystyczne tryby serii stały się frustrujące, a nie zabawne. Na szczęście nowy, trzymający w napięciu tryb Strefy Zagrożenia stanowi interesującą alternatywę strategiczną, a narzędzia Portalu, które można dowolnie modyfikować, są ekscytującym spojrzeniem na to, jak może się rozwijać przyszłość serii z niewielką pomocą kreatywności społeczności.

 

Po zagraniu w Battlefield 2042 na serwerach na żywo z innymi graczami, którzy mają Złotą Edycję, Edycję Ultimate lub abonament EA Play Pro, nie jestem pod całkowitym wrażeniem. Jak sama nazwa wskazuje, najnowszy Battlefield przenosi serię w niedaleką przyszłość, pełną zaawansowanych technologicznie gadżetów i swobody grania w Battlefielda tak, jak się chce. Celem było przywrócenie uczucia, że Battlefield jest znowu placem zabaw. W grze nie ma nawet skromnej kampanii, jaką miał Battlefield V, nie ma też żadnych opcji dla pojedynczego gracza. Gra oferuje natomiast strzelaniny z udziałem piechoty i pojazdów na ogromnych, pięknych mapach, z których Battlefield jest znany, a także kilka własnych, świeżych pomysłów - ale nie wszystkie wprowadzone innowacje są lepsze.

Znalezione obrazy dla zapytania battlefield 2042 zdjecia

Na przykład, na pierwszy rzut oka wydaje się, że lista 10 grywalnych Specjalistów w Battlefield 2042 jest oparta na czterech oryginalnych klasach Battlefield: Szturmowca, Wsparcia, Zwiadowcy i Inżyniera. Jednak w przeciwieństwie do poprzednich gier Battlefield, gdzie klasy miały bardzo konkretne zadania i umiejętności, które je określały, umiejętności Specjalistów w 2042 roku nie zmieniają zbytnio dynamiki drużyny. Na przykład, najpierw zdecydowałem się na Specjalistkę Wsparcia Marię Falck, aby pełniła rolę medyka drużyny. Jej umiejętność specjalna uzbraja ją w pistolet Syrette, który wystrzeliwuje strzykawki leczące sojuszników i ją samą, ale zadające obrażenia wrogom. Początkowo myślałem, że Falck będzie w zasadzie jedyną opcją dla kogoś, kto lubi grać jako medyk, ale okazuje się, że każdy może być uzdrowicielem, jeśli wyposaży się w gadżet Skrzynia medyczna, który pozwala wyrzucić typową dla Battlefielda skrzynię z efektem obszarowym. I choć cecha Specjalisty Falck pozwala jej ożywiać martwych członków drużyny do pełnego zdrowia, to każdy może ożywiać swoich kolegów lub zapewniać im leczenie.

Podobnie, każdy może teraz trzymać narzędzie naprawcze, więc nie jest to już specyficzne dla Inżynierów, a każdy Specjalista może nawet wyposażyć dowolną broń. Są specjaliści, którzy mają bardziej unikatowe umiejętności, jak Casper, który dostaje OV-P Recon Drone do zwiadu, czy Sundance, który dostaje wingsuit zamiast spadochronu, aby pokonać większy dystans podczas spadania na mapę - ale ogólnie rzecz biorąc, loadouty Specjalistów nie wydają się tak różne, jak role, które odgrywaliśmy w poprzednich grach Battlefield. Ostatecznie wybrałem przede wszystkim Webstera Mackay'a, którego specjalnością jest hak chwytakowy, i wyposażyłem w skrzynię medyczną, aby uzyskać maksymalną mobilność, a jednocześnie móc grać jako wsparcie.

Brak przedmiotów klasowych dostępnych wyłącznie dla konkretnych Specjalistów sprawia, że wybór klasy jest mniej restrykcyjny, ale uderzyło mnie to, że nie ma już żadnego powodu, aby drużyna różnicowała swoje klasy, kiedy każdy może naprawiać, leczyć, używać sprzętu przeciwlotniczego i przeciwartyleryjskiego oraz rozstawiać skrzynie z amunicją. Specjaliści są w zasadzie tylko dodatkowymi umiejętnościami, które możesz wybrać, aby jeszcze bardziej wzmocnić swój styl gry - to fajny dodatek, ale jest to również duża zmiana, która w rezultacie zmniejsza znaczenie poszczególnych klas. Każdy jest mistrzem w każdym fachu, co w rozczarowujący sposób zmniejsza potrzebę skoordynowanego tworzenia oddziałów i pracy zespołowej.

W 2042 są trzy rodzaje gier, a twój poziom jest podzielony między wszystkie. Główne wydarzenie, All-Out Warfare, zawiera w sobie tryby Breakthrough i Conquest, które zasługują na to miano, gdyż w każdej drużynie może zasiąść aż 64 graczy. Przy takiej liczbie osób walczących ze sobą na jednym polu bitwy wszystko wydaje się chaotyczne, nawet rozłożone na imponująco ogromnych i szczegółowych mapach, które zostały stworzone, aby lepiej dostosować się do takiej liczby graczy.

Battlefield 2042 wprowadza jednocześnie trzy nowe tryby gry i więcej nagród  w grze - Global Esport News

Podbój to tradycyjny tryb Battlefielda, w którym rywalizujesz o zdobycie i utrzymanie wielu punktów jednocześnie rozrzuconych po ogromnej mapie, tyle że tym razem rozmiar mapy i liczba graczy zostały podkręcone do 11. Choć w poprzednich odsłonach Battlefieldów podbój sprawiał mi wiele przyjemności i chciałem zrobić to samo tutaj, to w 2042 roku był to mój najmniej ulubiony tryb - czułem, że każdy punkt, który chciałem zdobyć, był broniony przez całą drużynę przeciwnika, ponieważ jest tak wielu graczy, a tylko kilka punktów jest łatwo dostępnych. Jest to rodzaj problemu, który wymaga ogromnej ilości pracy zespołowej, aby rozwiązać, a z drużynami tak dużymi, jak są, jest to bardzo trudne do wykonania.

Jednocześnie mapy są na tyle duże, że nie zawsze można natknąć się na kogoś innego w ogromnych przestrzeniach między punktami, co prowadzi do problemu, w którym utkniesz na zbyt długi czas, jeśli nie masz dostępnego zrzutu pojazdów lub jeśli tarło twojej drużyny znajduje się daleko od innego punktu. Jest to większa niedogodność niż w Battlefield 5, gdzie nie czułem się, jakbym biegał bez końca, byle tylko dotrzeć do kolejnego punktu, a mecze miały całkiem równe tempo bez tak dużej ilości martwego powietrza. W niektórych meczach, jeśli nie jesteś wystarczająco szybki, by wybrać pojazd przy tarle (co może się łatwo zdarzyć, jeśli czasy ładowania są nieco zbyt wolne), musisz po prostu udać się na walkę. To trochę zabawne, widzieć całą armię złożoną z około 20 osób, która biegnie do najbliższego punktu, który wydaje się być oddalony o całą wieczność, ale prawdopodobnie nie w sposób zamierzony.

Ta kwestia przestrzeni wpływa również na oszałamiający wizualnie system pogodowy, który tym razem miał być jeszcze większy i lepszy, ale w praktyce nie pojawił się zbyt często. Najczęściej spotykałem się po prostu z burzami, które nie miały żadnego realnego wpływu na to jak grałem. Od czasu do czasu widziałem w oddali tornado, ale przejeżdżając w pobliżu jednego z nich, zdawałem sobie sprawę, jak małe są z bliska. Ponadto, nie wydają się one robić wiele z mapą poza jej przewalaniem, co było trochę rozczarowujące w porównaniu z niesamowitymi zwiastunami, które sprawiały, że ta zaktualizowana pogoda wydawała się być o wiele bardziej znacząca w typowym meczu.

Powracający tryb Breakthrough nieco lepiej skupia akcję, stawiając każdą drużynę w pozycji atakującej lub broniącej się, ale z zastrzeżeniem, że każda strefa, którą zdobędzie drużyna atakująca, nie może zostać odzyskana. Oznacza to, że drużyna broniąca się jest spychana z powrotem do następnego punktu, stając się coraz bardziej zdesperowana, aby utrzymać się w ostatnim, dopóki nie skończą się bilety na odrodzenie atakujących. Ponownie, trudno jest tym razem zastosować jakąkolwiek prawdziwą strategię, ponieważ twoja drużyna jest tak duża i nie ma wyraźnego lidera - ale kiedy cała akcja skupia się na jednym celu, bieganie przez środek tej wojny z całkowitym chaosem eksplozji i szalejących pojazdów dookoła może być świetną zabawą.

 

Jednak w moich dotychczasowych meczach zdecydowanie zauważyłem problem z balansem faworyzującym atakujących. Ponieważ obrońcy mogą składać ikrę tylko w atakowanej strefie i mogą być łatwo otoczeni przez atakujących, widziałem już zbyt wiele gorączkowych spawnów, w których moi koledzy z drużyny i ja zostaliśmy zniszczeni przez czołg zaraz po powrocie na mapę.

Strefa zagrożenia to zupełnie nowy typ gry, który obecnie plasuje się na drugim miejscu wśród moich ulubionych opcji w Battlefield 2042. Jest to w zasadzie wersja Ucieczki z Tarkowa przygotowana przez Dice: 32 graczy (chyba że gracie na konsolach last-gen, wtedy jest ich 24) łączy się w czteroosobowe zespoły, aby przeszukać mapę w poszukiwaniu punktów danych, likwidując zarówno małe roje żołnierzy SI, jak i siebie nawzajem, a następnie uciekając z mapy. To nie jest do końca battle royale, ale jest podobne w tym sensie, że jeśli zginiesz, nie będziesz mógł się odrodzić, chyba że kolega z drużyny będzie w stanie zabezpieczyć respawn uplink, który cię przywróci. Podczas gdy pierwsza okazja do ekstrakcji jest na początku meczu, w drugiej każda drużyna walczy o jeden pojazd ratunkowy pod koniec.

Podczas każdego meczu będziesz zbierał "dane", które zwiększą ilość kredytów, które otrzymasz po meczu, ale możesz też zdobyć Uplinki, które pozwolą ci wezwać Strażników (psy-roboty, które nie są inspirowane Boston Dynamics), pojazd zwiadowczy LATV4 i Redeploy drużyny, które pozwolą ci przywrócić wszystkich martwych członków drużyny naraz. (Zdecydowanie wolę to niż gry, w których muszę ożywiać ich po kolei!) Jeśli nie wziąłeś ich do swojego ekwipunku, znalezienie Uplinków może być ratunkiem, który stworzy bohaterskie momenty - jeśli jesteś ostatnim członkiem swojej drużyny, pobliski Team Redeploy zostanie wyświetlony na mapie, abyś mógł do niego podbiec i zdobyć łup, by uratować życie.

 

To, co sprawia, że Hazard Zone jest świetna, to jej progresja: podczas pierwszego meczu możesz wybrać dowolnego Specjalistę, ale twój zestaw broni, gadżetów i wyposażenia taktycznego jest ograniczony, ponieważ nie będziesz miał wystarczająco dużo kredytów, aby zdobyć cokolwiek innego niż darmowe przedmioty. Rozegraj kilka kolejnych meczów, a może nawet uda ci się raz lub dwa razy przeprowadzić ekstrakcję, a zarobisz wystarczająco dużo kredytów, aby kupić kilka słodkich przedmiotów do następnego zrzutu, takich jak dowolna broń, którą możesz dostosować za pomocą dodatków i zwiększonej ilości danych w slocie taktycznym, co pozwoli ci na przenoszenie i ekstrakcję z większą ilością punktów danych. Moją ulubioną bronią w Hazard Zone jest karabin szturmowy M5A3 z dwoma opcjami mocowania lunety dla opcji 1x na bliski dystans i 2x na nieco większy zasięg.

Sprytne jest to, że stawka rośnie w miarę upływu czasu dzięki Strefie Ekstrakcji, gdzie jeśli uda ci się wydobyć dwa lub więcej razy z rzędu, odblokujesz dodatkowy slot na sprzęt taktyczny na następny mecz. Jeśli jednak stracisz tę smugę, wracasz do jednego slotu, a posiadanie czegoś do stracenia zwiększa napięcie o kilka stopni, gdy zastanawiasz się, czy możesz zmierzyć się z grupą żołnierzy przed tobą. Każda smuga jest przypisana do Specjalisty, którego używałeś w poprzednim meczu, więc jeśli zmienisz jednego Specjalistę na drugiego, stracisz dodatkowy slot na Sprzęt Taktyczny i w zasadzie zaczniesz od nowa. Nie wydaje się to być wielkim problemem, ponieważ konieczność zmiany Specjalisty nie pojawia się zbyt często w Hazard Zone, ale ustalenie specjalisty, którego chcesz używać w całym trybie, jest prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem. Odkryłem, że Casper i jego dron OV-P Recon jest całkiem przydatny w drużynie, zwłaszcza, że może on zbadać obszary z punktami danych i zobaczyć, ile wrogów jest w pobliżu.

Battlefield 2042 Update to Add Popular Battlefield 4 Map

Praca zespołowa jest kluczowa, aby przetrwać wystarczająco długo, by przejść z jednego punktu danych do drugiego, a ponieważ w meczu bierze udział "tylko" 32 graczy, czuło się to nieco lepiej i celowo niż w chaosie All-Out Warfare. Z chęcią ustawiłem się w kolejce do kolejnego meczu w Hazard Zone, nawet jeśli zostałem absolutnie zdemolowany na początku poprzedniej gry, ponieważ chciałem zbierać punkty, aby zdobyć najlepszy loadout w następnej rundzie. Uczucie spełnienia, gdy wykradasz helikopter lub samolot z wrogiej drużyny w ostatnim punkcie ekstrakcji, jest porywające i naturalnie popchnęło mnie do ustawiania się w kolejce po kolejne mecze, by przeżyć ten szczyt.

 

Jedna rzecz, która mnie denerwowała zarówno w All-Out Warfare, jak i w Hazard Zone, to fakt, że czas zabijania jest niewiarygodnie niespójny. Nie wiem, czy to błąd, czy co, ale niezależnie od tego, jakich typów broni i dodatków używam, często mam wrażenie, że muszę trafić wroga kilkoma pociskami więcej, niż powinienem, by go powalić. To szybko staje się frustrujące, zwłaszcza gdy niektórzy wrogowie wydają się być w stanie powalić mnie niemal natychmiast. Dla porównania, niestandardowy tryb Portalu pozwala na zabawę z ustawieniami z poprzednich gier Battlefield, a TTK było w porządku w porównaniu z takimi grami jak Battlefield 3 czy Bad Company 2.

W All-Out Warfare długie TTK nie przeszkadzało mi zbytnio, ponieważ respawnujesz się dość szybko i możesz wrócić do akcji, ale w Hazard Zone czułem się szczególnie ukarany, ponieważ jest to gra oparta na drużynie i pozostajesz w dole, dopóki nie zostaniesz ożywiony. Chcę, żeby TTK było uzasadnione i równe w FPS-ie, ale w 2042 roku zdarzało mi się zmieniać karabin szturmowy na karabin wyborowy lub nawet karabin snajperski tylko po to, żeby szybciej zabijać, ponieważ inne bronie mogą być tak nieintuicyjnie słabe. W przeciwieństwie do Apex Legends czy Call of Duty: Warzone, gdzie można walczyć z trzema wrogami naraz i potencjalnie osiągnąć ekscytujący wynik, w Battlefield 2042 wydaje się to niemal niemożliwe - bycie otoczonym nawet przez dwóch wrogów zawsze wydawało się wyrokiem śmierci.

Battlefield 2042 próbuje zrobić wiele, ale tylko niektóre z jego eksperymentów są warte świętowania. Mecze dla 128 graczy w trybie All-Out Warfare przez większość czasu wydają się być zbyt dużym wyzwaniem, ale nowy, bardziej strategiczny tryb Hazard Zone jest niesamowicie zabawny. Jednak fakt, że największą frajdę z 2042 miałem grając w odtworzenia poprzednich gier w Portalu, jest całkiem dobrym wskaźnikiem tego, jak bardzo pomysły takie jak nowy system Specjalistów nie sprawdziły się. Jak na grę, która twierdzi, że jest przyszłością Battlefielda, imponujące opcje Portalu w 2042 jasno pokazują, że nie dorównuje przeszłości. Zamiast tego, to właśnie te same narzędzia personalizacji mogą z czasem zdefiniować grę.

 

0 Komentarzy

Ostatnie wpisy