grynaplus

GRYNAPLUS

Ładowanie...

grynaplus

GrynaPlus

banner-badge

Blog

Znajdują się tu wszystkie artykuły napisane przez naszych użytkowników!

13

null

2 lata temu

call of duty - opowiastka


Siema tu MrDomi021 a teraz pogadamy o call of duty

Dzięki alternatywnym historiom i szalonym broniom, gry Black Ops od Treyarch zawsze były dziwadłami Call of Duty. Po zabiciu wilków-umysłów za pomocą roju nano-pszczół w nowej kampanii, z przyjemnością stwierdzam, że Black Ops 3 nie tylko kontynuuje ten trend, ale też sprytnie wykorzystuje swoje dziwactwa sci-fi bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak najbardziej niezwykłą rzeczą w Black Ops 3 nie jest jego ton, ale sama ilość zawartości, która w najlepszym wydaniu jest jedną z najwspanialszych, jakie widziałem w Call of Duty (uwaga: wersje na Xbox 360 i PS3 pozbawione są wielu funkcji wersji na current-gen i PC). Multiplayer nadal ma głębię, której oczekują fani, ale dodanie unikalnych Specjalistów sprawia, że każdy gracz staje się ważniejszy. Podobnie, opcja współpracy dla czterech graczy oraz nowy nacisk na to, by grać tak, jak się chce, sprawiają, że kampania i tryby Zombie są bardziej satysfakcjonujące i przyjemne niż kiedykolwiek wcześniej.

Gry umysłowe
Sześciogodzinna opowieść rozgrywa się w niedalekiej przyszłości i, jak większość podobnych filmów sci-fi, zawiera własny techno-bełkot, do którego trzeba się przyzwyczaić. Black Ops 3 stawia na "Direct Neural Interface", czyli w skrócie DNI. Ta wszechobecna technologia pozwala ludziom na mentalną interakcję z komputerami, bronią i innymi ludźmi. Wprowadza ona zarówno nowe, przerażające zdolności, jak i nowe, ważne ograniczenia, które zmieniły sposób, w jaki myślałem o grze w Call of Duty. Na przykład, nie możesz używać broni przeciwników, ponieważ jest ona zarejestrowana w czyimś mózgu - stąd Black Ops 3 skupia się na nowych, fajnych mocach bojowych. Nie wdając się w spoilery, powiem, że Black Ops 3 nie poświęciło wystarczająco dużo czasu na to, by zainteresować mnie swoimi postaciami, zanim spróbuje je spieniężyć, by uzyskać emocjonalną wypłatę. Jest to rozczarowujące, ponieważ Black Ops 3 zaczyna eksplorować kilka naprawdę interesujących tematów tabu: Co się dzieje, gdy ludzie nie są już właścicielami swoich myśli, lub gdy nie otrzymują potrzebnej im opieki psychiatrycznej? Odpowiedź brzmi: zabijać więcej robotów!

Dzięki połączeniu naszych sił...
Zabijanie większej liczby robotów (i innych wrogów) jest całkiem przyjemne dzięki nowym mocom, które są dostępne w trzech wariantach: wysadzanie rzeczy w powietrze, bicie rzeczy, lub kontrolowanie wrogów i wysadzanie ich w powietrze za ciebie. Każde drzewo mocy promuje pewien styl gry, a nie zdobędziesz wystarczająco dużo punktów, aby wyrównać poziom wszystkich trzech ścieżek, chyba że zdecydujesz się poświęcić dodatkowe atuty, ulepszenia broni i więcej. Nawet wtedy, zazwyczaj możesz użyć tylko jednego typu na poziom, więc poświęcenie się jednej ścieżce jest ważne. Plus, to pozostawia wystarczająco dużo punktów, aby wzmocnić swoją zaufaną broń główną, która czuje się ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Broń, którą wybierzesz, prawdopodobnie pozostanie w twoich rękach przez cały poziom. Wybrane przeze mnie moce zwiększają moje umiejętności walki wręcz - styl, który w Call of Duty nie jest jeszcze wystarczająco zbadany. Najczęściej używaną przeze mnie umiejętnością była szarża, dzięki której latałem po polu bitwy z niesamowitą prędkością, zabijając słabszych wrogów i porażając tych większych. Inne ulubione umiejętności to efekt obszarowy (area-of-effect ground pound), którego użycie po skoku z wysokości było szczególnie satysfakcjonujące. Niewidzialność była fajna do zakradania się do lepszych osłon i przydatna, gdy dawała mi czas na ożywienie martwych sojuszników. Nie widziałem wcześniej tego rodzaju użyteczności w grze Call of Duty, ale jest to świetny dodatek.

Te moce naprawdę błyszczą, gdy do gry włączy się jeszcze jeden lub trzech graczy. W trakcie mojej rozgrywki mój partner w kooperacji był facetem od "wysadzania rzeczy w powietrze" - zadawał obrażenia na odległość i dezabilizował. Potrafił podpalić wrogów machnięciem ręki, uwolnić rój pszczół i nie tylko. Kiedy potrzebowaliśmy jak najszybciej zabić konkretnych wrogów, jego moce załatwiały sprawę. Ponadto jego pszczoły rozpraszały wrogów, dając mi czas na przygotowanie umiejętności szarży (która może być trudna do opanowania) i trafienie wielu przeciwników jednym wybuchem. Bardziej ogólną taktyką było dla mnie szarżowanie na drugą stronę pola bitwy i oflankowanie wroga z miejsca, do którego nie mógłbym dotrzeć przy normalnej prędkości biegu. Wiele poziomów dostosowuje się do takich taktyk, a korzystanie z otoczenia, mocy i dobrej współpracy usatysfakcjonowało mnie w sposób, w jaki kampania Call of Duty nigdy wcześniej nie była.

Moce mają czas odnowienia, więc nie sprawiają, że świetnie dopracowana strzelanina w Black Ops 3 staje się przestarzała. Czy to przez projekt, czy przez przypadek, często czułem, że moje moce odnawiają się w momencie, gdy kończy mi się amunicja. Pozwalało mi to kontynuować walkę, znaleźć osłonę lub przetrwać na tyle długo, by moi sojusznicy mogli uratować sytuację.

Wrogowie w Black Ops 3 są zróżnicowani i kompetentni, ale gdy ponownie rozegrałem kilka misji w kampanii, zachowywali się niemal tak samo, jak wcześniej. Bez nowych umiejętności nie byłoby powodu, by ponownie zagrać w fabułę. Efektywne korzystanie z mocy jest niemal obowiązkowe, jeśli chcesz choćby spróbować przetrwać w nowym trybie trudności "Realistic", w którym często wystarczy jedna kula, by cię wyeliminować. Nie jestem zwolennikiem tego wyzwania, ale jeśli chcesz walczyć o każdy centymetr, tryb Realistyczny jest doskonały, jeśli chodzi o wystawianie cię na próbę.
Stare dobre czasy
Byłem zaskoczony i rozczarowany, gdy odkryłem, że wiele ze świetnych mechanik wysokiej mobilności, które Treyarch ujawnił dla trybu wieloosobowego Black Ops 3, takich jak strzelanie podczas wykonywania innych czynności czy bieganie po ścianach, na początku wydawało się wyłączonych w kampanii. Po bliższym przyjrzeniu się, znalazłem je zamknięte w dziwnej części drzewka technologicznego.

Z jednej strony to chwalebne, że Treyarch chce dać nam możliwość zignorowania nowych umiejętności mobilnych i zagrania w bardziej klasyczny styl Call of Duty - jest nawet ulepszenie technologiczne, które pozwala podnieść każdą znalezioną broń, jak za starych czasów. Z drugiej strony, byłoby lepiej, gdyby nie były one tak łatwe do przeoczenia, że przez cały pierwszy etap gry nie udało mi się nawet wykonać podwójnego skoku.

W trybie wieloosobowym każdy ma do dyspozycji pakiet pędników, niezależnie od tego, jaki ma ładunek - podobnie, ale na tyle inaczej niż w zeszłorocznym Advanced Warfare, że nauka efektywnego korzystania z niego była nowym wyzwaniem. Świetnie nadają się do ścigania lub uciekania przed wrogami, szybkiego osiągania celów i przemierzania poziomów bez przeoczenia celu. Ponieważ zawsze możesz oddać strzał z broni, często nie musisz się zastanawiać, czy nie odbić się od ścian jak nafaszerowany kofeiną chomik. Będąc poza osłoną, stajesz się dużym celem, ale przynajmniej jesteś celem, który może się bronić. Dzięki mapom, które zostały zbudowane z odpowiednią ilością ścieżek i skrótów, aby wykorzystać twoje umiejętności, możesz toczyć szybkie bitwy, które mogą rozpocząć się w dowolnym momencie i pod dowolnym kątem.
Skomplikowane ruchy, takie jak bieg wzdłuż ściany, strzelanie do wroga, a następnie przeskakiwanie na inną ścianę, są trudne do opanowania, ale Black Ops 3 zawiera cztery doskonałe kursy Free Run w stylu American Gladiators, dzięki którym możesz sprawdzić swoje umiejętności poza rozgrywką wieloosobową na żywo. Tryb ten zapisuje również twoje najlepsze czasy ukończenia, więc na pewno nie zabraknie ci wrażeń.

Każdy jest wyjątkowy
Konkurencyjny multiplayer w Black Ops 3 przywraca ten sam niezawodny Pick-10 loadouts, który pozwala ci wybrać 10 dodatków do broni, atutów, granatów i innych rzeczy, które możesz zabrać do walki. Nie jest to nic nowego, ale nadal jest to solidny system, który gwarantuje, że możesz przystąpić do meczu z dokładnie takim wyposażeniem, jakiego chcesz, i niczym więcej. Multiplayer zawiera ogromny wachlarz odblokowywanych broni, atutów i ekwipunku, które pozwalają ci stworzyć swój własny styl gry. Jest to doskonałe, ale w tym momencie fani Call of Duty nie powinni oczekiwać niczego innego.

Ważną nową zmianą w multiplayerze jest to, że nie grasz już jako zwykły żołnierz. Przed rozpoczęciem meczu wybierasz Specjalistę, w którego się wcielisz - od morderczego robota po elitarnego łucznika. Każdy specjalista ma jedną wyjątkową moc i jedną wyjątkową broń, a Ty możesz zabrać do walki jedną z nich. Jest to jedna z najlepszych decyzji, jakie Treyarch podjął w kwestii trybu wieloosobowego w Black Ops 3. Ponieważ każda postać jest przydatna, a także dlatego, że jest dziewięciu Specjalistów, nie ma możliwości, aby drużyna posiadała każdą moc i każdą dostępną broń. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej masz więc szansę być przydatnym, nawet jeśli nie jesteś najzdolniejszym graczem.
Jeśli wybierzesz postać, która potrafi przez krótki czas widzieć wrogów przez ściany, będziesz nieoceniony w ostrzeganiu drużyny przed nadchodzącymi przeciwnikami. Jeśli weźmiesz do ręki nową broń Hive, możesz zastawiać pułapki zbliżeniowe, aby ukryć słabe punkty w silnej obronie. Specjalne moce i broń nie są jednak darmowym przyciskiem zwycięstwa. Jeśli użyjesz swojej specjalnej mocy i zostaniesz zabity sekundę później, musisz poczekać, aż się naładuje, nawet po ponownym odrodzeniu.

Octopi vs. Zombies
Nowy tryb kooperacyjny Zombies, Shadows of Evil, to jak dotąd najlepsza wersja trybu zabijania nieumarłych w Call of Duty. Ma swój własny system progresji, sceneria w stylu miejskim z lat 40. jest przepiękna i jest to miejsce, w którym magik grany przez nikogo innego, jak Jeffa Goldbluma, wypowiada kwestie w stylu "Z każdą kolejną transformacją coraz pewniej czuję się ze swoimi mackami".
Czterech bohaterów Shadows of Evil - magik, bokser, policjant i tancerka burleski - to kłamcy i mordercy wrzuceni do jednego worka wbrew własnej woli, a każdy z nich jest przedstawiony w świetnym krótkim filmiku, który pokazuje ich w najgorszym wydaniu. Ciekawie jest zobaczyć, jakimi informacjami dzielą się z nowymi towarzyszami, a jakimi nie. Gracze zarabiają pieniądze za naprawianie barykad, zabijanie wrogów i nie tylko, a następnie wykorzystują je do kupowania ulepszeń, aby przetrwać kolejną falę. Jednak dzięki nowemu, trwałemu systemowi XP i atutów, możesz dostosować broń i umiejętności przed rozpoczęciem meczu - tym razem raczej nie zobaczysz wszystkich biegających z takimi samymi pistoletami. Tryb trwa tak długo, jak długo zdołasz wytrzymać, więc specjalizacja postaci staje się coraz ważniejsza wraz ze wzrostem poziomu trudności.

Jedną z większych nowości w Zombies jest możliwość "Stania się Bestią". W niektórych ognistych kapliczkach możesz przemienić się w mackowatego, miotającego piorunami potwora, który rozrywa nieumarłych na strzępy. Jest to niesamowicie potężne, ale nie trwa długo i nie można z niego korzystać zbyt często. Niektóre z najlepszych i najbardziej trzymających w napięciu momentów w Shadows of Evil wynikają z konieczności szybkiego podjęcia decyzji, czy dacie sobie radę z obecną falą, czy też zginiecie bez użycia Bestii.
Werdykt
Od kampanii dla czterech graczy w kooperacji po zupełnie nowe moce i rozbudowany tryb Zombies, Black Ops 3 znacząco popycha serię Call of Duty do przodu na wielu frontach. Nawet tam, gdzie nie wprowadza innowacji, wciąż spełnia wysoką poprzeczkę, której fani Call of Duty powinni oczekiwać. Black Ops 3 nie jest najlepszą grą z serii Call of Duty, ale jest największą i najbardziej rozbudowaną grą, jaką widzieliśmy w tej serii.

To koniec artykułu dziekuje dowidzenia XD

 

 

0 Komentarzy

Ostatnie wpisy