grynaplus

GRYNAPLUS

Ładowanie...

grynaplus

GrynaPlus

banner-badge

Blog

Znajdują się tu wszystkie artykuły napisane przez naszych użytkowników!

9

ModProYT

2 lata temu

Call of Duty: Warzone - Czy jest warto zobaczenia?

W tym artykule opiszę grę Call of Duty: Warzone wydaną przez Activision na początku 2020 roku miało być darmowym, dobrym battle royale. Jednak jak ta gra się miewa teraz? Czy warto w nią zagrać? Na te pytania znajdziesz odpowiedzi w tym artykule, nie przedłużając, zapraszam do czytania.

Grafika i optymalizacja to pierwsza rzecz którą omówimy w tym materiale. Nie ma tu zbyt wiele do powiedzenia gdyż gra nie ma jeszcze dwóch lat i na premierę grafikę miała dobrą więc to jak najbardziej na plus, ponieważ gra wciąż wygląda bardzo dobrze. Optymalizacja też nie wygląda tutaj źle, w minimalnych wymaganiach mamy GTX 670, a w zalecanych GTX 970 co wygląda dobrze przy zestawieniu np. Z Halo Infinite gdzie w minimalnych jest 1050 Ti, a w zalecanych RTX 2070 lub bardziej w podobnym okresie wydania czyli DOOM Eternal gdzie w zalecanych wymaganiach mamy GTX 1060 6gb, a w minimalnych GTX 1050 Ti, co sprawia, że Warzone ma niskie wymagania przy zestawieniu z innymi grami z tamtej daty wydania. Mapa Call of duty: Warzone zmieniała się już dwa razy więc tutaj jst co omówić. Pierwszą mapą był Verdansk czyli współczesna mapa która razem z następnymi sezonami ulegała niewielkim zmianom; czasami zniszczono dach stadionu, czasem pojawiło się kilka nowych budynków czy nowa tajemnicza lokalizacja. Większości graczom to się podobało (włącznie ze mną). Dokładna wielkość mapy nie jest nam znana, ale była ona często nawet za duża, co nie ulepszyło się po wysadzeniu mapy atomówką i zastąpieniu jej wersją z roku 1984 która miała taką samą wielkość i różniła się tym, że zmieniło się kilka lokalizacji możliwych do zwiedzania, jedną czy dwie dodano, niektóre rzeczy cofnięto w czasie i zmieniono wystrój wnętrz pomieszczeń. Nie przyniosło to wielkich zmian i większość graczy była z tych zmian zadowolona. Potem dodano osobną mapę która nazywała się wyspa odrodzenia. Była to niewielka mapa o wielu dachach i ciasnych przestrzeniach i nadal brało tam udział wielu graczy przez co była tam totalna zadyma (Po raz kolejny większości graczom się to podobało, co znaczy, że byłą to dobra zmiana) i ta mapa była dobrą odmianą dla dużego verdanska. Czas opisać najnowszą mapę która została wprowadzona dopiero kilka dni temu czyli Warzone Pacific. Zainspirowany Call of Duty: Vanguard Pacyfik jest mapą zupełnie inaczej zbudowaną niż poprzedni Verdansk, posiada ona kilkanaście lokacji składających się zwykle z sieci niewielkich domów lub innych budynków i jednego lub dwóch większych budynków które możemy pozwiedzać wraz z aktualnie trwającym eventem świątecznym. Nowa mapa wydaje się, że zostanie pozytywnie przez graczy przyjęta jednak na dokładniejsze tego typu opinię trzeba jeszcze trochę poczekać. Kolejną rzeczą do omówienia są bronie i ich modyfikacja. Tutaj warzone ma się czym pochwalić, ponieważ posiada bronie z trzech gier: Call of Duty: Modern Warfare, Call of Duty: Black Ops Cold War i Call of Duty: Vanguard; jest to powód dla którego broni jest tam najprawdopodobniej więcej niż sto z różnych okresów czasowych co znaczy, że jest w czym wybierać. Bronie dzielą się na kilka kategorii, czyli: pistolety, karabiny szturmowe, pistolety maszynowe, RKM’y, karabiny wyborowe, karabiny snajperskie i broń do walki wręcz. To prawdopodobnie gra gdzie możemy na naszej broni zastosować najbogatszą modyfikację broni ze wszystkich gier aktualnie na rynku. W naszej broni możemy dostosować: lufę, wylot lufy (tłumiki itp.), pod lufą (uchwyty, granatniki), magazynek (wielkość, rodzaj, kaliber), Rękojeść (rodzaj), kolbę (rodzaj), celownik, laser i atut (dodatkowe ulepszenie do broni). Co prawda możemy wybrać tylko 5 z nich wszystkich, ale jest ich tak wiele, że kombinacji jest niesamowicie dużo do zastosowania na twojej broni. W każdym razie jest to bardzo duża zaleta omawianego CoD: Warzone. Następną kwestią są pojazdy, a tu sprawa wygląda mocno przeciętnie. Do dyspozycji mamy kilka pojazdów, mimo tego, że w w CoD: Modern Warfare posiadamy do dyspozycji czołgi. Samochody nie są zgliczowane, ale przeciętnie się je prowadzi. Faktycznie jest to gra o strzelaniu i nie trzeba tam robić epickiego sterowania samochodami niczym w NFS, ale jednak gdyby tych pojazdów było nieco więcej. Pojazdy latające prowadzi się normalnie (przynajmniej helikopter bo samolotem jeszcze nie latałem). Pojazdów nie jest dużo, ale to wystarcza; do dyspozycji na polu bitwy mamy: Quad, Suv, motor (nie widziałem go jeszcze na mapie pacific, tak samo jak quada), helikopter i samolot. Ostatnia rzecz która powinna zostać opisana jest jednocześnie największą rzeczą która sprawia, że warzone to po części gra nieprzyjazna dla nowych graczy i, że jest trochę skokiem na kasę jest jego społeczność i mikropłatności. No właśnie społeczność, to sprawa dość krucha gdyż znaczna większość jego graczy to osoby na klawiaturze i myszce i co za tym idzie, oczywiście to, że w większości są odpaleni i gracze którzy korzystają z pada mają przewalone (włącznie ze mną), ponieważ przegrywa większość pojedynków. Taki padowiec przegra chwilę gdzie wybiegnie z karabinem szturmowym komuś przed nos, gdy przyjdzie do szybkiego pojedynku snajperskiego na otwartym terenie, ale w momencie gdy padowiec nie będzie potrzebować się zbytnio poruszać i będzie za osłoną około 30 metrów od przeciwnika i przeciwnik nie będzie posiadał broni porównywalnej do laser guna to jest możliwe, że wygra. Generalnie wielu graczy konsolowych odchodzi właśnie z tego powodu więc faktycznie to może być problem dla jakiegokolwiek nowego gracza nawet na komputerze i tylko dobrzy gracze na padzie są w stanie pokonać jakiegoś przeciętnego gracza komputerowego na bliski dystans. Generalnie społeczność pod względem jej toksyczności jest przeciętna, nie jest źle, ale mogło być lepiej. Mikropłatności to już inna sprawa, mamy ten nowy karnet bojowy co sezon który wbija się dość ciężko i osoba grająca godzinę dziennie przez każdy dzień sezonu mogłaby nie zdobyć całego karnetu (około 60/70 ze 100 poziomów) i jeden taki karnet kosztuje 1000 punktów CP (czyli około 50 złotych), ale można kupić wersję z odblokowanymi 25 poziomami czyli 2500 punktów CP (około 130 złotych). Poza tym w grze jest jeszcze sklep gdzie można kupić zestawy o różnych cenach i zawierają one dość niewiele (zwykle 1 lub 2 skórki do jednego odpowiedniej liczby operatorów, jeden lub dwa schematy do broni i inne pomniejsze rzeczy takie jak emoji czy przywieszki). W takiej sytuacji nie jest to zbyt przyjemne, ponieważ to sprawia, że gra może być nazwana za pay2win, ponieważ można zakupić gotowe bronie (można zdobyć te dodatki bez płacenia).

I w ten sposób dotarliśmy do końca tego artykułu. Odpowiem jeszcze na pytania z opisu czyli: Jak ta gra się miewa teraz? Otóż bywało lepiej, gra jest zgliczowana przez nowe bronie, nowych operatorów i nową mapę, ale da się grać; Czy warto w nią zagrać? I tutaj zależy, jeżeli nie chcesz na grę wydawać pieniędzy i jesteś dobrym graczem możesz podjąć się takiego wyzwania, ale jeżeli nie szkoda Ci kasy na grę to lepiej zastanowić się nad battlefieldem 2042 lub inną nową grą multiplayer. 21.12.2021

0 Komentarzy

Ostatnie wpisy