logo

GRYNAPLUS

Ładowanie...

grynaplus
icon-badge

Blog

Znajdują się tu wszystkie artykuły napisane przez naszych użytkowników!

10

Iwo6443431

1 rok temu

solasta, o grze

Solasta, o grze, dowiesz się w tym artukule, ale zanim do tego przejdę. Czy wy też nie słyszeliście o tym tytule?

ja nie słyszałem, lecz okazało się, że ją posiadam.

Niezależnie od tego, czym może być Solasta, nie można oceniać jej oryginalności. RPG Tactical Adventures jest najprawdziwszym wirtualnym przedstawieniem zestawu reguł D&D od czasów Neverwinter Nights. Klasy zbroi, przygotowanie zaklęć, krzywiąc się po złym rzucie kostką, to wszystko przywraca miłe, czasami bolesne wspomnienia z wczesnych gier BioWare. Zasady Piątej Edycji stanowią podstawę tej rozległej gry RPG, wypełnionej gigantycznymi lochami pełnymi puzzli i wymagającymi walkami taktycznymi. To przyzwoita pierwsza praca małego francuskiego studia, aczkolwiek cierpiącego na niezręczne i pochodne narracji.

W tej historii kontrolujesz czterech poszukiwaczy przygód rekrutowanych jako Deputowani Rady, organizacji reprezentującej różne frakcje w królestwie Solasta. Początkowo wysłany w celu zbadania oblężonego fortu granicznego na granicy Złych Ziem (myśl o Mordorze, ale na Zachodzie raczej na Wschodzie), w końcu natrafiasz na starożytny artefakt znany jako Korona Magistra. Ale Korona jest niekompletna, brakuje jej kilku magicznych klejnotów, które mogą sprawić, że będzie wystarczająco potężna, by otworzyć szczeliny między światami. Żadnych nagród za zgadywanie, co będzie robić twoja impreza przez następne czterdzieści godzin.

Później przejdę do kwestii tej historii, ale najpierw chcę skupić się na tym, co Solasta robi najlepiej — udostępnianiu ścisłych zasad D&D. Jako ktoś, kto uznał Wrota Baldura za dość onieśmielające, przypisuję Solastę jej umiejętność nauczania. Pierwsze kilka godzin Crown of the Magister działa jak miękki samouczek, który zręcznie wprowadza Cię w zasady Piątej Edycji, od długotrwałych mechanik, takich jak wybór czarów i niuanse odpoczynku, po zasady specyficzne dla 5e, takie jak rzuty na korzyść i niekorzyść. Czy to eksploracja, czy walka, zawsze wiedziałem, co się dzieje i dlaczego tak się stało.

Pomaga to Solasta konstruować swój zestaw reguł w znany sposób. Walka, na przykład, zapożycza z X-COM Firaxisa, zarówno pod względem reprezentacji pola bitwy, jak i niektórych mechanik. Domyślnie postacie mogą się poruszyć i wykonać jedną akcję lub doskoczyć, wydając akcję, aby przejść dalej. Solasta zawiera również własny odpowiednik Overwatch, w którym możesz zaplanować akcję, która zostanie uruchomiona, gdy wróg znajdzie się w zasięgu. Jest to szczególnie przydatne, aby zapewnić, że postacie skoncentrowane na walce wręcz nie marnują swoich działań.

Walka to miejsce, w którym spędzisz większość czasu w Solaście i, jak można się spodziewać, jest to miejsce, w którym gra jest najbardziej solidna. Podczas gdy surowy zestaw zasad D&D oznacza, że ​​nie powinieneś oczekiwać dzikiej kreatywności innych najnowszych gier CRPG, takich jak Divinity: Original Sin 2, walki Solasty są jednak zarówno trudne, jak i satysfakcjonujące. Uśmiechniesz się, gdy wielki miecz twojego wojownika zmiażdży twarz orka, i skrzywisz się, gdy topór tego orka przeleci w powietrzu, chybiąc czarodzieja o włos. Zaklęcia są odpowiednio kolorowe, od wybuchowych zaklęć żywiołów, takich jak Kula ognia i Błyskawica, po zabawne zaklęcia, takie jak Ohydny śmiech, który skuteczniej kaleczy przeponę wroga niż odcinek Taskmastera.

Jeśli chodzi o taktykę, w większości walk będziesz miał przewagę liczebną, więc zwycięstwo polega na maksymalizacji działań i wykorzystaniu zarówno umiejętności swojej drużyny, jak i środowiska na swoją korzyść. Wiele z tych rzeczy to znajome rzeczy, umieszczanie łotrzyka za wrogami w celu wykrycia ataków z ukrycia, spychanie wrogów razem, aby twój czarodziej mógł ich spalić za pomocą zaklęć obszarowych. Ale są też subtelniejsze strategie. Myśliwce wyposażone w tarczę mogą próbować blokować nadchodzące ataki na towarzyszy, co sprawia, że ​​formacja jest bardzo ważna. Rzeczywiście, rzuty na szanse są głównym czynnikiem walki Solasty. Zaatakowani czarodzieje mogą szybko wyczarować tarczę, aby odbić ataki, podczas gdy Paladyni mogą palić miejsca na zaklęcia wrogom Porażenia, zadając dodatkowe obrażenia.

Poza tymi mechanikami są szersze, bardziej nietypowe systemy, które wprowadzają do gry środowisko. Możesz na przykład zmiażdżyć wrogów, zrzucając wygodnie ułożony kamień z półki lub zrzucając żyrandol z sufitu. Szczególnie ważnym czynnikiem jest światło. Walka w ciemności zmniejszy widoczność twoich rzutów bojowych, dlatego ważne jest, aby używać pochodni lub zaklęć do oświetlania jaskiń i lochów. Wszystko to składa się na ekscytującą, fabularną walkę, pełną sprytnych sztuczek i uników w ostatniej chwili.

Mówiąc o lochach, Solasta to rozległe, zacienione labirynty, które są fantastyczne do zbadania. Chociaż kampania otwiera się bardziej w drugiej połowie, Solasta jest dość liniową grą RPG, skupiającą się na kilku głównych lokacjach, których eksploracja zajmuje wiele godzin. Niektóre lochy są mocno zorientowane na łamigłówki, a większość czasu spędzasz na zastanawianiu się, jak przemierzać szereg platform lub poruszać się po sekwencji portali. Inne są bardziej otwarte. Doskonałym tego przykładem jest Dark Castle, punkt, w którym Solasta naprawdę pozwala ci zejść z tropu. Ta ogromna forteca jest domem dla potężnego Nekromanty i jest strzeżona przez wszelkiego rodzaju nieumarłe paskudztwa. Jeśli chcesz, możesz przebić się przez frontową bramę, ale możesz też spróbować przekraść się przez tajne wejście, a nawet porozmawiać z uczniem, który strzeże zewnętrznych korytarzy zamku.

Gdzie indziej odkryjesz starożytne biblioteki, błyszczące klasztory wypełnione przezroczystymi widmami i przeklęte wulkaniczne krajobrazy. Solasta to przyzwoicie wyglądająca gra RPG, chociaż wydaje się, że wielu NPC zostało przeciągniętych przez kreatora postaci wstecz, z fałszywie wyglądającymi brodami i fryzurami przypominającymi peruki. Krasnoludy mają szczególne problemy z utrzymaniem zarostu, a wszystkie warkocze i pierścienie najwyraźniej ściągają brody z brody.

To powiedziawszy, sam twórca postaci jest imponujący. Solasta to prawdziwie imprezowa gra RPG. Podczas gdy ja zdecydowałem się grać z gotowymi postaciami, aby zmaksymalizować szansę na zrównoważone wrażenia, gra zachęca do stworzenia własnej bohaterskiej czwórki. Do wyboru jest pięć ras i sześć klas, ale możesz także wybrać pochodzenie swojej postaci, z których każda ma kilka „flag osobowości”, takich jak życzliwość, cynizm, chciwość itp. Flagi te wpływają na reakcje twojej postaci podczas dialogu i są kluczowe. wybory. Postać z cechą pragmatyzmu może na przykład częściej wygadywać się z sytuacji, podczas gdy postać, która jest z natury agresywna, zawsze woli walkę.

Różne osobowości manifestują się poprzez zgrabny system dialogowy, który pozwala każdemu z czterech członków twojej drużyny reagować na NPC. Większość odpowiedzi ma charakter kosmetyczny, ale jest kilka kluczowych decyzji, które decydują o tym, czy zadanie kończy się rozmową, czy krwawą łaźnią. Fajnie jest widzieć, jak twoje postacie reagują zgodnie z osobowościami, które dla nich stworzyłeś, chociaż efekt systemu jest zmniejszony przez sam dialog.

Pismo Solasty nie jest straszne, ale często jest krępujące i ma niezwykłą składnię, która oznacza, że ​​rozmowy nie przebiegają tak, jak powinny, a odpowiedzi postaci na nowe informacje lub sytuacje zawsze wydają się nieco dziwne. Scenariusz jest dodatkowo podważany przez aktorstwo głosowe, co naprawdę jest straszne. Prawie każda postać, którą spotykasz, brzmi źle, albo dlatego, że gra sama w sobie spada, albo dlatego, że wybrany głos brzmi dziwnie, wydobywając się z ust tej postaci. Jedna z aktorek, która użyczyła głosu dwóm moim partyjnym bohaterom, brzmi niemal identycznie jak Pani Królik ze Świnki Peppy, i gdy tylko zdałem sobie z tego sprawę, nie mogłem brać niczego na serio.

Z lepszym scenariuszem i bardziej charyzmatycznymi występami, tło i system osobowości byłby czymś wyróżniającym. Bez tego Solasta nie ma wiele do odróżnienia od innych fantasy CRPG. Historia, którą opowiada, została powtórzona tysiąc razy. Istnieje garść intrygujących pomysłów, takich jak niezwykły zwrot akcji w bajce o Śpiącej królewnie oraz główny wróg, który może przebrać się za każdego, co naturalnie prowadzi do zwrotów akcji i ogólnej atmosfery podejrzliwości. Ale znowu te pomysły są podważane przez pisanie i aktorstwo głosowe.

Tymczasem garść dostępnych zadań pobocznych jest szczątkowych i wydaje się być wyraźnie dołączona. Jest to szczególnie widoczne w ostatnio dodanych zadaniach pobocznych postaci, bardziej osobistych historii związanych z członkami twojej drużyny. Przez pierwsze dwadzieścia godzin nie ma praktycznie żadnych wskazówek dotyczących historii postaci, po czym wszystkie te historie pojawiają się nagle.

Doceniam kilka mniejszych funkcji, takich jak Scavengers Guild. Ta grupa profesjonalnych łupieżców wchodzi do lochów po tym, jak oczyścisz je z potworów, zbierając całą broń i fragmenty zbroi, które zostawiłeś i sprzedając je dla ciebie, dając ci część zysków. Dzięki temu nie musisz dźwigać tuzina krótkich mieczy z powrotem do Caer Clyften za każdym razem, gdy ukończysz loch, dzięki czemu jest to fajna funkcja poprawiająca jakość życia.

Jedynym ważnym dodatkiem, o którym jeszcze nie będę rozmawiać, jest Solasta's Dungeon Maker, który, jak sama nazwa wskazuje, pozwala tworzyć własne jaskinie, krypty i zamki oparte na kafelkach, które Twoja drużyna będzie mogła odkrywać. To zgrabne i przystępne narzędzie. Funkcja przeciągania i upuszczania pozwala w ciągu kilku minut wybić podstawowe układy pomieszczeń, ale ma wystarczającą głębokość i precyzję, aby umożliwić również bardziej szczegółowe lochy. To powiedziawszy, nie jest to coś, po co kupiłbyś Solastę.

Ostatecznie to, co podtrzymało moje zainteresowanie Solastą, to chęć zobaczenia, co znajduje się za następnym rogiem. Może nie jest to najbardziej oryginalna ani błyskotliwie napisana gra RPG, ale w lochach jest wystarczająco dużo różnorodności, aby cię zaintrygować, podczas gdy szeroka gama wrogów sprawia, że ​​walka pozostaje interesująca przez większość kampanii. Zapewnia również prawidłowe działanie D&D, zapewniając jednocześnie łagodną rampę dla nowicjuszy, co samo w sobie jest niemałym wyczynem.

Podsumowując, gra ta nie przypadła mi do gustu, jakoś mi nie siedzi ten jej klimat i mechanika, ale wiem, że jest dobra, więc mogę wam ją polecić.

0 Komentarzy

© Copyright GrynaPlus.pl 2018-2022