4
Lusiowa
3 lata temu
Team Fortress 2
Ale nie dajmy się ponieść grafice. W końcu to gra, a najważniejszym czynnikiem jest to, jak gra i czy jest zabawna. Ciekawie jest zobaczyć oba Team Fortress 2, która jest rozwijana z przerwami od około siedmiu lat, oraz Enemy Territory: Quake Wars firmy Splash Damage, która doświadczyła wielu niepowodzeń i opóźnień, w końcu wychodzi mniej więcej w tym samym czasie. Ich niemal równoczesne wydanie detaliczne przedstawia i interesującą sytuację dla Ciebie, konsumenta, jak wydać pieniądze. Możesz czule wspominać swoje dni w Return to Castle Wolfenstein: Enemy Territory, zrzucając naloty na nieszczęsnych napastników i ochoczo szarżując do bunkrów, by wystrzelić śmiercionośne pióropusze paliwa do miotacza ognia. Nie możesz jednak zapomnieć dni spędzonych z Team Fortress Classic, a nawet cofnij się w czasie z oryginalnym modem Team Fortress Quake, z boleśnie przestarzałymi modelami postaci, ale fascynującą, skupioną na drużynie rozgrywką online.
Podobnie jak w Team Fortress Classic (TFC), Team Fortress 2 ma dziewięć klas postaci: Szpieg, Pyro, Żołnierz, Gruby, Medyk, Snajper, Demoman, Zwiadowca i Inżynier. Zdolności każdej klasy na polu bitwy zostały usprawnione, co wraz z grafiką sprawia, że Team Fortress 2 jest o wiele bardziej dostępny niż TFC. Nie ma już Inżynierów biegających z karabinami i granatami EMP. Medycy nie mogą "zarażać" drugiej drużyny, szpiedzy nie mają strzałek ze środkiem uspokajającym, a żadna z klas nie ma granatów ręcznych.
W TF2 każda klasa ma mniej więcej trzy główne sposoby ataku - broń podstawową (minigun Grubego, miotacz ognia Pyro, działko strażnicze Inżyniera itp.) i drugorzędną (różne klasy mają strzelby, inne pistolety, podczas gdy Demoman ma bardzo skuteczną minę miotacz) i broń do walki wręcz (kij Skauta, piła do kości Medyka i tak dalej). Chociaż klasy mają teraz mniej środków do ataku, wynikowa rozgrywka jest znacznie bardziej skoncentrowana. Każda klasa ma bardzo jasno określoną rolę i środki, aby zapewnić jej pomyślne wykonanie. Jedynym czynnikiem ograniczającym jest oczywiście to, jak skutecznie Twój zespół się ze sobą łączy.
Jeśli Twoi Inżynierowie nie strzegą swoich struktur, Szpiedzy mogą je zniszczyć w kilka sekund za pomocą kilku ładunków saperów. Jeśli twoja drużyna jest pełna Grubych i Żołnierzy, ale brakuje im Medyków, nie zajdziesz daleko. Jeśli grasz na mapie punktu kontrolnego bez żadnych skautów w swojej drużynie, równie dobrze możesz po prostu opuścić serwer lub zacząć krytykować kolegów z drużyny, aż kilka zmieni klasy. Jednak Medyk wydaje się być zawiasem, na którym obraca się cała równowaga rozgrywki. W TF2 dostali wąż zdrowia, który wystrzeliwuje regenerujący strumień na sojuszników w zasięgu i „przykleja się” do nich tak długo, jak długo trzymasz wciśnięty przycisk strzału. Gdy leczysz rannych członków drużyny lub „nadleczasz” zdrowie do 150 procent, w prawym dolnym rogu ekranu pojawia się wskaźnik ubercharge.
Mimo że medycy mogą być najważniejsi dla sukcesu drużyny, inne klasy pozostają przydatne. Zwiadowcy, którzy są teraz dość zabójczy, są zdecydowanie najszybsi, a ich zdolność do podwójnego skoku i zmiany kierunku w powietrzu sprawia, że trafienie jest jeszcze trudniejsze. Szpiedzy, oprócz tego, że mogą zabić wroga jednym ciosem dźgnięciem w plecy, powodują ogólny chaos w szeregach wroga. Jeśli twoi przeciwnicy wiedzą, że w pobliżu biega szpieg, stracą czas i stracą koncentrację, strzelając do swoich kolegów z drużyny, próbując ujawnić zamaskowanego sprawcę.
Pyro wydają się być najskuteczniejszymi wykrywaczami szpiegów i często można ich zobaczyć wykonujących ogniste piruety w meczach 2Fort na wszystkich serwerach beta, ponieważ szpieg incognito zdradzi swoją przykrywkę, stając w płomieniach po zetknięciu się z płonącym sprayem. Aktualizacja Steam, przyjazny ogień został usunięty z TF2, co było zdecydowanie dobrym posunięciem. Ogień przyjacielski rujnuje większość gry, biorąc pod uwagę mapy z bliskiej odległości w połączeniu z szerokim obszarem ataków Grubych, Pyro, Demomenów i Żołnierzy. Bez FF koledzy z drużyny mogą strzelać do siebie nawzajem, ponieważ jeśli krwawią, są szpiegami.
Jeśli nadążasz za naszymi zapowiedziami, większość z tych informacji to informacje, które już znasz. Zagorzali gracze już grają w tę grę, ponieważ dostęp do wersji beta został przyznany tym, którzy zamówili w przedsprzedaży przez Steam. Dość więc opisów, jak gra się w grę?
To naprawdę zależy od mapy, na której się znajdujesz, ponieważ każda mapa jest powiązana z trybem, bez możliwości przełączania. Oznacza to, że 2Fort przejmie tylko flagę (lub walizkę wywiadowczą). Nie możesz przełączyć się na drużynowy deathmatch, przynajmniej jeszcze nie. Spichlerz i Studnia to mapy z punktami kontrolnymi, na których twoja drużyna walczy, aby zdobyć wszystkie pięć punktów, aby wygrać, które można zdobyć tylko w kolejności sekwencyjnej. Dustbowl składa się z trzech sekcji, z których każda ma dwa punkty przejęcia, a każda drużyna na zmianę atakuje i broni. Gravel Pit to bardziej otwarta mapa, która daje drużynie atakującej wybór kolejności przejmowania punktów, w przeciwieństwie do kolejności liniowej, w której punkty Granary i Well muszą być przejmowane.
Jest też Hydro, oznaczone jako mapa kontroli terytorialnej zamiast mapy punktu kontrolnego. Jest to w zasadzie jedna duża mapa z punktami przejęcia rozmieszczonymi wszędzie i ustawia drużyny w zabudowanych sekcjach na każdą rundę. Każda drużyna musi jednocześnie atakować i bronić, a jeśli z powodzeniem przejmą punkt drugiej drużyny, przechodzą do następnej sekcji mapy ogólnej. Ten proces powtarza się, dopóki jeden zespół nie przejmie całości. Chociaż to dobry pomysł, nie mogliśmy oprzeć się wrażeniu, że niektóre sekcje Hydro pozwalały Zwiadowcom na zbyt szybkie przejmowanie punktów, kończąc rundę, gdy wolno poruszający się Grubi wciąż krążą po obszarze startowym.
Jeśli nikt nie wygra gry na koniec rundy, TF2 przechodzi do rundy z dogrywką, w której drużyny nie mogą się już odradzać, apteczki znikają, a szafki z zaopatrzeniem nie dają już zdrowia. Zamiast tego musisz polegać na medykach i dystrybutorach, aby wyleczyć wszelkie obrażenia. O dziwo, jeśli nikt nie wygra w dogrywce ani nie wyeliminuje drugiej drużyny, runda kończy się remisem. Coś w rodzaju porażek celem nadgodzin, prawda?
Przechodząc do funkcji, Team Fortress 2 nie obsługuje obecnie botów. Z drugiej strony tak jest w Quake Wars, a jego boty, które obejmują pięć klas po obu stronach, zachowują się dość inteligentnie. Zawiera jednak w pełni zintegrowany czat głosowy wraz z zestawem wiadomości na czacie w grze, aby wezwać medyków i tym podobne. Możliwość komunikowania się z kolegami z drużyny za pomocą zestawu słuchawkowego robi ogromną różnicę, zwłaszcza w porównaniu z graniem w coś takiego jak Quake Wars bez niego. Zorganizowanie zespołu, informowanie medyków dokładnie, kiedy należy rozpocząć nadładowanie, wywoływanie pozycji i przebrań szpiegów oraz ostrzeganie zespołu o pozycjach broni bezpieczeństwa to niezbędne elementy sukcesu i, jak większość graczy wie, najskuteczniej osiągane dzięki umiejętności mówienia do siebie.
TF2 jeszcze bardziej poszerza swoją atrakcyjność dzięki niesamowitej dbałości o szczegóły. Na przykład trafienia krytyczne, które wyskakują z broni w postaci błyszczących pocisków (lub granatów lub rakiet) powodują, że nad głową celu pojawiają się zielone komunikaty o trafieniu krytycznym. Specjalne animacje lub zdarzenia towarzyszące trafieniu krytycznemu nie są niczym nowym, ale są zrobione szczególnie dobrze w TF2, dając ci satysfakcję, że osiągnąłeś coś wyjątkowego, co sprawia, że czujesz się uzdolniony, nawet jeśli trafienie krytyczne wydarzyło się przypadkowo. Uczucie jest jeszcze bardziej wyraźne, gdy twój przeciwnik eksploduje w masywne kawałki krwi splecione z kulkami płynów witalnych. Może to zabrzmieć obrzydliwie, ale zaczniesz się śmiać, co wynika z kreskówkowego stylu gry.
Grafika w tej grze jest po prostu oszałamiająca. Podczas rund zobaczysz, jak Grubi śmieją się serdecznie, wystrzeliwując stożek ołowiu ze swoich minigunów. Animacje dystrybutorów i działek strażniczych podczas ich wznoszenia spowodują, że przestaniesz grać i po prostu zobaczysz, jak różne części blokują się na swoim miejscu jak Transformer. Będziesz przełączać się między broniami tylko po to, by zobaczyć animację przygotowania broni przez postacie, na przykład sposób, w jaki drut na lunecie snajperskiej kołysze się nieznacznie, albo jak plamy zabarwionego metalu na strzelbie Skauta lśnią w słońcu.
Sceny wyglądają tak samo dobrze jak modele postaci, a czasami blokowe scenografie są całkowicie równoważone przez nienaganny, wspaniale zrealizowany styl artystyczny. To tak mocny styl, że nie możesz się oprzeć, ale żałujesz, że nie zrobiono więcej z tematem szpiega / szpiegostwa z lat 50., na przykład dodanie jakiejś fabuły i prawdziwej charakterystyki poza szalenie ujmującymi modelami i animacjami. Ale to jest strzelanka na arenie, a to coś dla innej gry… mamy nadzieję.
Dźwięki są również cudowne, z miłymi drobiazgami, takimi jak przytłumione rozmowy głosowe Pyro (w końcu ma na sobie ognioodporny kombinezon), szkocki akcent Demomana i pilne wołania Skauta o medyka. Broń brzmi jak huk, dzięki czemu strzelanie nawet z pistoletu Skauta jest ekscytującym przeżyciem i sprawia, że mniej lub bardziej bezużyteczna broń, taka jak hipopistolet Medyka, sprawia przyjemność. Muzyka, której jest bardzo mało, idealnie łączy się z grafiką, gdy jest odtwarzana, jeszcze bardziej wzmacniając artystyczną wizję TF2. Niektóre dźwięki pochodzą z poprzednich gier Valve, co fani z pewnością docenią, a nowicjusze raczej nie zauważą, i dobrze komponują się z resztą pakietu audio.
Werdykt
Team Fortress 2 jest już dostępny i to piekielna gra. Dzięki potężnemu artystycznemu stylowi i niesamowicie szybkiej, ale przystępnej rozgrywce wystarczy, aby stopić lodowaty cynizm, który uwięził serca nawet najbardziej znużonych spośród nas. Biorąc to pod uwagę, nie jest to najbardziej złożona strzelanka na rynku i na razie nie ma wsparcia dla botów. Mimo to gra ma wystarczająco dużo, aby wytrzymać przez długi czas, a w Steam jest wbudowany system statystyk, który pomaga śledzić wszystko. Kup, załaduj i wypuść. Rozczarowanie się jest prawie niemożliwe.
0 Komentarzy
Ostatnie wpisy