grynaplus

GRYNAPLUS

Ładowanie...

grynaplus

GrynaPlus

banner-badge

Blog

Znajdują się tu wszystkie artykuły napisane przez naszych użytkowników!

18

Kajzerka17

2 lata temu

Read Dead Redemption 2 - Kolejna najlepsza gra rockstara!


Siema tu Kajzerka17 a dzisiaj opowiem wam o RDR 2, czyli kolejnej najlepszej grze rockstara!

Red Dead Redemption 2 to rozległa westernowa opowieść o lojalności, przekonaniach i cenie niesławy, będąca kroniką nieuchronnego upadku zgranej ekipy z Dzikiego Zachodu, walczącej z powolnym marszem cywilizacji i industrializacji. W najbardziej autentycznym i żywym otwartym świecie firmy Rockstar jest tyle rzeczy do zrobienia, tylu ludzi do spotkania i tyle miejsc do zwiedzenia, że aż trudno się oderwać. Red Dead Redemption 2 to nie tylko największe dotychczasowe osiągnięcie Rockstara; to gra tak pozbawiona kompromisów, że nie wiadomo, od czego zacząć jej omawianie.
Zacznijmy więc od początku: Jest rok 1899, a amerykańscy banici są gatunkiem zagrożonym wyginięciem. Dutch van der Linde i jego gang uciekają po nieudanym skoku w rozwijającym się miasteczku Blackwater i wycofali się wysoko w góry, gdzie potworna zamieć utrudnia im ucieczkę. Wślizgujemy się w ostrogi Arthura Morgana, niezwykle chłodnego i zdolnego banity, który został znaleziony przez Dutcha jako chłopiec i wychowany po złej stronie prawa, i zasiadamy do około 60-godzinnej opowieści. Jest to samodzielne i liniowe wprowadzenie, ale za to mądre. Zgrabna kinematografia robi piekielnie dobre pierwsze wrażenie, osadzając cię w gangu i przybliżając do postaci, które robią wszystko, by wyć ponad wyjącym wiatrem. Umieściło mnie to również w wolnej od rozproszenia uwagi bańce, gdy uczyłem się niektórych z wczesnych elementów sterowania i systemów Red Dead Redemption 2, co spotęgowało wrażenie, gdy kilka godzin później otworzyła się przede mną pełna mapa. Warunki panujące na górze są niemal klaustrofobiczne, widoczność jest ograniczona, a gęsty śnieg przykuwa stopy Arthura. Uwolnienie się w prawdziwym, otwartym świecie po tym, jak wytrzymałem w tym celowo opresyjnym środowisku, naprawdę podkreśla niesamowite poczucie wolności, jakie oferuje pełna mapa.

Red Dead Redemption 2 – nowe dowody na istnienie wersji PC | GRYOnline.pl
Wielki kraj
I cóż to za świat; szerszy, piękniejszy i bardziej zróżnicowany niż ten, który eksplorowaliśmy w Red Dead Redemption z 2010 roku, z ogromną przewagą (choć fragmenty mapy z tamtej gry również zostały uwzględnione). Są tu ośnieżone szczyty i wilgotne, pełne aligatorów bagna. Gęste lasy i otwarte płaskowyże. Osobliwe domostwa i wielkie plantacje. Wąskie strumienie i wielkie jeziora. Zakurzone wąwozy i ciemne jaskinie. Jest tu błotniste miasteczko Valentine, z drewnianymi budynkami i rustykalnym urokiem, a także imponujące miasto Saint Denis, ponura i rozwijająca się metropolia pełna nowoczesnych ekstrawagancji, takich jak elektryczne tramwaje, brukowane drogi i chińskie restauracje. Ogromna różnorodność ekosystemów i środowisk płynnie połączonych w jedną całość jest wprost niewiarygodna.

Red Dead Redemption 2 wykonuje wyjątkową robotę, powoli racjonując powody, by odwiedzić każdy zakątek swojego ogromnego świata. Nawet w końcowych etapach 60-godzinnego głównego wątku fabularnego wciąż byłem prowadzony do obszarów mapy, których jeszcze nie odwiedziłem. Dzięki temu, że gra trzyma w rękawie tak wiele kart, radość z odkrywania nowych części świata utrzymuje się przez cały czas. Zdolność tej gry do zachowania świeżości po tylu godzinach jest niezwykła, i to nie tylko ze względu na rozmiar i różnorodność świata; chodzi o to, jak żywe wydają się wszystkie te miejsca. Podczas gdy w dużej mierze wiejski świat Red Dead Redemption 2 jest znacznie mniej gęsty niż Grand Theft Auto V, jest on absolutnie wypełniony dziką przyrodą do odkrycia, ludźmi, z którymi można wejść w interakcję (i potencjalnie pomóc), oraz miejscami do zbadania. Najlepszy rodzaj otwartych światów to te, które wydają się niemal obojętne na twoją obecność w nich; tak jakby życie toczyło się dalej, niezależnie od tego, czy wtykasz nos w nie swoje sprawy, czy nie. Siedziałem i obserwowałem drwali ścinających drzewa w tętniącym życiem obozie wyrębowym i z ciekawością śledziłem zaniepokojonego Anglika, który błąkał się po mieście w poszukiwaniu swojego kumpla "Gava". Żadna z tych rzeczy nie jest kluczowa dla postępu historii Arthura; po prostu pomaga zbudować wokół niego świat, który sprawił, że poczułem się jak gość, a nie centrum wszechświata. Red Dead Redemption 2 przybija to w sposób, w jaki niewiele - jeśli w ogóle - gier wcześniej.
W dolinie przemocy
Wolniejsze tempo Red Dead Redemption 2 w porównaniu z nieco bardziej karkołomnym GTA V to także spora część tego, jak zachęciło mnie ono do chłonięcia wszystkiego, co świat ma do zaoferowania. Ciała muszą być ręcznie plądrowane, a Arthur musi fizycznie manipulować ciałem, aby to zrobić. Pistolety jednostrzałowe muszą być odbezpieczone przed oddaniem strzału. Broń, której Arthur nie ma przy sobie, musi być wyciągnięta z siodła. Kawa musi być zaparzona przed wypiciem.

Rockstar nie planuje singlowych dodatków do Red Dead Redemption 2 |  IThardware.pl | ITHardware

Podejrzewam, że niektórzy mogą uważać takie rzeczy za przykre, ale mi się to naprawdę podoba. Jest w tym coś metodycznego, co naprawdę pomaga Arthurowi osadzić się w świecie, a nie sprawia, że czuje się, jakby po nim szybował. Na przykład, uwielbiam celowy i mechaniczny proces ładowania nowego naboju w karabinie dźwigniowym poprzez drugie pociągnięcie przycisku ognia - możesz nawet zrobić pauzę w połowie drogi, aby uzyskać dramatyczny efekt. Projektanci Rockstar nie musieli tego brać pod uwagę, ale myślę, że rozumieją, iż drobne, niemal trywialne przypadki subtelnego sterowania, takie jak ten, podświadomie jeszcze bardziej osadzają mnie w świecie Arthura.
Niespieszne tempo sprawdzania pokonanych wrogów w poszukiwaniu smakołyków to interesująca decyzja projektantów, ale szczerze mówiąc, całkiem podoba mi się pętla ryzyka i nagrody za łupy. Czy biegać dookoła i kieszonkowiec tuzin martwych facetów lub po prostu uciec z Dodge? Są to konsekwencje, które musisz zaakceptować, ponieważ twoja uwaga jest potrzebna gdzie indziej, albo dlatego, że pozostawanie w pobliżu miejsca zbrodni naturalnie naraża cię na dalsze ryzyko odkrycia. Nagrody nie zawsze są tanie. Czy któryś z tych facetów miał w spodniach samorodek złota? Być może nigdy się tego nie dowiesz.

Moim jedynym poważnym problemem logistycznym jest to, że broń, którą wcześniej miałem przy sobie, jest regularnie wymieniana na inną. Często jest to wyraźnie związane z misją, aby upewnić się, że idziesz do zadania z wycelowanym karabinem lub łukiem, gdy jest to wymagane, co jest w porządku. Bardziej irytujące są sytuacje, w których kończę z niedopasowanymi pistoletami do podwójnego władania, a gra wymienia moje preferencje. Wprawdzie krótki czas potrzebny na ponowną zamianę spowodował, że od czasu do czasu narzekałem. W każdym razie, warto wczuć się w tempo, jakie Rockstar stara się tu nadać, bo jest tu tyle do zobaczenia i usłyszenia. Usłyszysz unikalne, jednorazowe rozmowy, które pojawiają się w obozie po wykonaniu określonych misji, a także inne fragmenty dialogów, nawiązujące do niedawnych wydarzeń. Przechadzając się po obozie, byłem świadkiem wszystkiego, od gorącej sprzeczki między Johnem Marstonem a jego partnerką, Abigail, po dobrodusznego oszusta Hosea Matthewsa, który raczył młodego Jacka Marstona opowieściami o swojej ostatniej przygodzie wędkarskiej. Wszystko to dzieje się wokół Arthura, niezależnie od tego, czy zatrzymasz się, by podsłuchać, czy nie. To sprawia, że obóz czuje się jak skoncentrowana wersja świata na wolności, miejsce, w którym ludzie zajmują się swoimi sprawami i współdziałają ze sobą zupełnie niezależnie od ciebie. Nie mogę nie docenić prawdziwego poczucia życia, jakie to wnosi do całego doświadczenia.

Modders voegen Mexico toe aan Red Dead Redemption 2 - XGN.nl

W innych miejscach na świecie wciąż jest wiele miejsc, w których można zatrzymać się i powąchać róże. Gazety sprzedawane na rogach ulic informują o następstwach wyczynów Arthura, a także o innych wydarzeniach na całym świecie. Podobnie jak w GTA V, możesz odwiedzić teatry i zażyć trochę rozrywki w starym stylu. Psy można pogłaskać. Spędziłem sporo czasu poza misją, po prostu spacerując po świecie i zwiedzając go jak wirtualne muzeum. Jest tego po prostu zbyt wiele, by wymieniać. Same główne misje fabularne to koktajl napadów na wysokie stawki, śmiertelnych strzelanin, desperackich akcji ratunkowych i emocjonujących pościgów, wymieszanych z długą listą innych aktywności. Wiele z nich funkcjonuje jako organiczne sposoby uczenia nas o nowych pobocznych interesach i zajęciach, których można się podjąć, od sprzedaży kradzionych koni po grę w pokera czy wędkarstwo.

Gra się w to świetnie, pod wieloma względami podobna do swojej poprzedniczki, ale z mnóstwem nowych animacji i wieloma warstwami interaktywności. Wymaga to wiele od ograniczonej liczby przycisków na kontrolerze, ale gdy już przyzwyczaiłem się do tego, które polecenia wymagają stuknięcia, a które wciśnięcia i przytrzymania, miałem niewiele problemów. Strzelaniny są niezwykle filmowe dzięki dużej ilości dymu z broni i temu samemu stylowi ciągłych, zmieniających się animacji śmierci, który charakteryzuje gry Rockstar od czasów GTA IV. Możesz nawet zestrzeliwać ludziom czapki i później je sobie zabierać.

Wydaje mi się, że istnieje powszechne założenie, że Red Dead Redemption to po prostu GTA na koniu, ale to trochę redukcyjne podejście. Z pewnością jest tu DNA GTA, ale dzięki znacznie prymitywniejszej broni palnej, którą masz pod ręką, bitwy są bardziej intymne i anarchiczne. Uwielbiam starcia na bliskim dystansie, kiedy przyczajony za osłoną wymieniasz się ołowiem z wrogami, którzy często znajdują się zaledwie kilka metrów dalej, lub walczysz w pojedynkach na gołe pięści. To ekscytujące i zabawne. Równie dobrze radzi sobie walka z konia, a obserwowanie, jak nieszczęśnicy kuleją i spadają z siodła na nieskończoną ilość sposobów, jest zawsze niesamowitą atrakcją. Wydaje mi się, że Arthur jest odrobinę cięższy niż którykolwiek z trzech bohaterów GTA V, ale nie powiedziałbym, że jego ruchy były dla mnie uciążliwe. Bardzo podoba mi się to, jak bardzo Arthur jest związany ze światem. Nie jestem szczególnym fanem tego oldschoolowego, wrotkarskiego trzecioosobowego odczucia - jakby postać gracza nie miała bezwładności - a tutaj tego z pewnością nie ma.Dead Eye powraca, naturalnie, jako że jest częścią serii od czasów Red Dead Revolver. Tym razem doczekało się ono kilku ulepszeń, z których najbardziej przydatne jest podświetlanie krytycznych obszarów trafienia w cel (bardzo przydatne do czystych zabójstw podczas polowania). To wciąż bardzo skuteczny sposób, by poczuć się jak niepowstrzymany rewolwerowiec, a makabryczny balet śmierci w zwolnionym tempie pozostaje niepokojąco satysfakcjonujący.

Red Dead Redemption 2 - ścieżka dźwiękowa dostępna za darmo • Eurogamer.pl
Werdykt
Red Dead Redemption 2 stoi ramię w ramię z Grand Theft Auto V jako jedna z najwspanialszych gier współczesnej ery. To przepiękne przedstawienie paskudnego okresu, cierpliwe, dopracowane i dające mnóstwo frajdy z gry, a do tego połączone z najlepszą jak dotąd opowieścią Rockstara. Nawet po ukończeniu długiej historii nie mogę się doczekać, by wrócić i zagrać dalej. Jest to gra o rzadko spotykanej jakości; starannie dopracowana oda do ery banitów w otwartym świecie. Szukasz jednego z najlepszych doświadczeń tej generacji w grze akcji dla jednego gracza? Oto twoja jagoda.

Więc to tyle, RDR2 to kolejna świetna gra rockstar studios którą również oceniam na 10/10
ZEGNAM

Red Dead Redemption 2 - Zachód już nigdy nie będzie dziki [RECENZJA]

 

 

0 Komentarzy

Ostatnie wpisy